"Nie zakochujcie się na pierwszym roku!" - to pamiętne zdanie powiedział nasz wykładowca z anatomii twierdząc, że to bardzo utrudni nam przetrwanie pierwszego roku i zdanie egzaminu z anatomii. Pierwszy rok to walka o przetrwanie. O tym dlaczego jest tak ciężko i jak to przetrwać...
Walka o przetrwanie
Początki zawsze są trudne. Jednak pierwszy rok studiów medycznych jest prawdziwą walką o przetrwanie. I nie chodzi tutaj o nieludzką ilość materiału, który trzeba opanować w niesamowicie krótkim czasie. Nie. Chodzi o psychikę. Chodzi o to, że nie wyobrażasz sobie, że taką ilość materiału człowiek w ogóle jest w stanie przyswoić. Nie liczy się czy umiesz więcej czy mniej, czy uczysz się szybciej czy wolniej, liczy się tylko czy jesteś na tyle silny psychicznie, żeby to przetrwać.Nie poddawaj się
Pierwszy rok jest walką charakterów. Musisz być prawdziwym zapaleńcem. Jeżeli umiesz pogodzić się z przegraną, jeżeli potrafisz wstać po upadku, jeżeli nie poddasz się mimo pasma porażek, jeżeli chcesz i masz odwagę walczyć, dasz sobie radę. Każdy widział to na swojej uczelni, widziałam ja wśród moich znajomych, i zobaczycie Wy, zobaczycie jak wiele osób rezygnuje czy "odpada" na pierwszym roku. I nie jest to kwestia, że oni są gorsi czy głupsi. Po prostu w którymś momencie się poddali, stwierdzili że są za słabi, nie mieli wsparcia, stracili chęć walki.
Przyzwyczaisz się
Pierwszy rok zawsze jest decydujący. Jeżeli przetrwasz tę pierwszą trudną bitwę, na pewno poradzisz sobie także przez następne lata. Nie bez przyczyny wśród studentów medycyny krąży powiedzenie: "Kiedy zdasz anatomię, wiesz ze zostaniesz lekarzem. Kiedy zdasz farmakologię, wiesz już kiedy". Bo później jest równie ciężko, ale jesteś już na tyle przyzwyczajony, że tego nie zauważasz. Człowiek po kilku miesiącach studiów medycznych już nie jest tym samym człowiekiem. Jest znacznie silniejszy psychicznie.